W tym artykule:
Jak zmieni się moda po pandemii? Prognozy Mileny Bekalarskiej
Moim niesamowitym gościem w podcaście FashionExpress była Milena Bekalarska. Dyplomowana stylistka i kreatorka wizerunku, która nie stawia przed sobą żadnych ograniczeń. Dba o wygląd znanych osób, a jednocześnie pracuje przy sesjach zdjęciowych, projektach komercyjnych, reklamach czy teledyskach. Posłuchaj, jak według prognoz mojej rozmówczyni zmieni się moda po pandemii.
Milena zaprowadziła mnie za kulisy świata mody, a tym samym odsłoniła trochę zabawnych i nietypowych smaczków. Ta rozmowa z pewnością Cię nie znudzi!
Jak zmieni się moda po covidzie?
Milena Bekalarska podjęła się nadzwyczaj ciekawej inicjatywy – przeprowadziła szereg rozmów z cyklu „Jak zmieni moda po kwarantannie?”. Jak sama celnie zauważa, przetrwają wyłącznie Ci, którzy będą umieli się dostosować. W obecnych czasach sprzedaż przeniosła się do internetu. Bezpieczniej oddawać się zakupom w domowym zaciszu, z dala od galeryjnego zgiełku i… niebezpiecznego wirusa.
Według prognoz Mileny, najbardziej ucierpią Ci, którzy jeszcze przed covidem nie budowali swojego wizerunku w sieci online. Brak w pełni prosperującego sklepu internetowego albo witryna z nieprzyjaznym interfejsem mogą stanowić poważną przeszkodę. Często jest już za późno, aby rozwinąć działalność w sieci, zwłaszcza że konkurencja jest ogromna.
Czy pandemia nauczy nas odpowiedzialnych zakupów?
Jedno jest pewne: w obecnych czasach na pewno warto zainwestować w dobry content czy nieszablonowe zdjęcia. Sprzedaż online niesamowicie przyspieszyła, a przez to wymogi wzrosły. Marki muszą potrafić się wyróżnić. Jak zauważa jeden z rozmówców Mileny Bekalarskiej, Wojciech Szczot (redaktor magazynu Fashionpost.pl) – jest szansa, że po covidzie będziemy bardziej odpowiedzialnie podchodzić do zakupów. A projektanci przestaną wypuszczać tak wiele kolekcji.
Aby poznać więcej ciekawych prognoz – odwiedź blog Mileny Bekalarskiej i poznaj rozliczne opinie osób związanych z branżą fashion.
Jak żyć, aby nie zwariować?
Nikt nie ma wątpliwości, że świat mody zmieni się po covidzie. Klienci nabiorą innych przyzwyczajeń zakupowych, a marki poszerzą źródła dotarcia do odbiorcy. Zdaniem Mileny, warto płynąć z nurtem i po prostu robić swoje. Moja wspaniała rozmówczyni jest uzależniona od adrenaliny, więc z pewnością nie brak jest energii i wigoru. Warto postawić ją sobie za wzór!
Już dziś zapraszam Cię do odwiedzenia strony internetowej Mileny Bekalarskiej oraz jej dwóch inspirujących kont na Instagramie (tętniących od ciekawych stylizacji!) − milena_bekalarska oraz milena.bekalarska.stylist.
Jeśli spodobał Ci się odcinek z Mileną, zachęcam Cię do odsłuchania innych rozmów modowych: