W tym artykule:
Historia Steve’a Maddena, obuwniczego wilka z Wall Street
Z wyglądu przypomina on nieco Bruce’a Willisa. Z charakteru to podobno ciepły, rodzinny człowiek, co nie przeszkodziło mu jednak dorobić się odsiadki w więzieniu. Z kolei w biznesie uchodzi za prawdziwego rekina, którego postać pojawia się nawet w ikonicznym filmie Wilk z Wall Street. Steve Madden, bo o nim mowa, to założyciel milionowego amerykańskiego przedsiębiorstwa, działającego w branży obuwniczej. Poznaj jego inspirującą historię.
Na początku Steve Madden miał tylko dwie rzeczy – 1100 dolarów w kieszeni i wielki talent do przewidywania trendów.
Początki, czyli lata 90. na Queens
Steve Madden urodził się w 1958 roku, w dzielnicy Nowego Jorku – Queens, jako syn matki o żydowskim pochodzeniu i ojca o irlandzkich korzeniach. Po ukończeniu lokalnej szkoły podstawowej i średniej, Madden podjął studia na Uniwersytecie w Miami, jednak po 2 latach wrócił na Long Island. Będąc jeszcze w szkole średniej, Steve złapał dodatkową pracę w sklepie obuwniczym, co zapoczątkowało jego pasję do tej branży.
Kiedy w 1990 roku Madden założył własną firmę, pod nazwą Steve Madden Ltd., zaczął od sprzedaży 500 par butów wykonanych według własnego projektu, jednak nie z własnego lokalu, a… bagażnika swojego samochodu. Nic dziwnego, że mało kto pomyślałby wtedy, iż ten człowiek zarobi kiedyś 22 miliony dolarów w 3 godziny. 3 lata później udało mu się jednak otworzyć pierwszy sklep detaliczny.
Wall Street, papiery wartościowe i kryminał
W 1993 roku, czyli w tym samym, w którym pojawił się pierwszy sklep marki Steve’a, Madden poszukiwał większego kapitału, by móc dalej ją rozwijać. Tu rolę odegrał jego przyjaciel z dzieciństwa, Danny Porush, który pracował w firmie brokerskiej Stratton Oakmont ze słynnym ,,wilkiem z Wall Street”, czyli Jordanem Belfortem. Projektant wraz z doradcami ze Stratton Oakmont dopuścili się manipulacji papierami wartościowymi na giełdzie, co w efekcie doprowadziło do skazania Maddena na 41 miesięcy więzienia, z czego kary odbył 31 miesięcy.
Ta część historii Steve’a Maddena została nawet pokazana w filmie Wilk z Wall Street, gdzie odtwórca głównej roli – Leonardo Di Caprio – wita projektanta szczypiąc go w policzki.
Buty i inspiracje Steve’a Maddena
Jak mówi sam projektant, tym co inspiruje go najbardziej, jest rytm miast na całym świecie. Ludzie żyjący w biegu, goniący za własnymi marzeniami. Jego celem jest zatem tworzenie butów, które dotrzymają im kroku. Wyjątkowo modnych, ale tez wygodnych, pozwalających na jak najlepsze wyrażanie siebie. Inspiracje czerpie także od ulubionych gwiazd rocka, szczególnie tych z lat 70. To, co jednak odróżnia go od innych projektantów, to niezwykła zdolność do przewidywania trendów. To właśnie z tego powodu wielu krytyków mody uważa go za największego projektanta obuwia XXI wieku.
W kolekcjach Steve’a Maddena nie znajdziesz butów, które nijak się mają do codziennego życia i rzeczywistości. Każda para, choć ultra-modna, z pewnością będzie też praktyczna.
Widząc obuwie marki Steve Madden, od razu wiesz, że są one przeznaczone dla żyjących aktywnie ludzi w największych miastach świata.
Ciąg dalszy ekspansji
Dziś Steve Madden to już nie tylko marka, ale i pewien styl życia. Posiada on 124 sklepy detaliczne (w tym 3 internetowe) w samych Stanach Zjednoczonych. Dystrybucja obejmuje także domy towarowe, sklepy specjalistyczne, luksusowe oraz sieci handlowe. Z kolei poza granicami Stanów Zjednoczonych, buty zaprojektowane przez Steve’a sprzedawane są w ponad 200 sklepach w 50 krajach. Od wiosny 2015 roku także i w Polsce! Dobra wiadomość jest taka, że obuwie oraz akcesoria jego marki znajdziesz w naszym sklepie internetowym – eobuwie.pl.
Chcesz poznać historie innych wizjonerów, którzy podbili branżę obuwniczą? Sprawdź zatem artykuł 10 najsłynniejszych projektantów butów na świecie!
Ikona wpisu: Photo by Bennett Raglin/Getty Images