W tym artykule:
Jackie Kennedy, Twiggy i Audrey Hepburn – ikony mody lat 60.
Lata 60. w modzie to czasy prawdziwych przemian. To właśnie wtedy, na tle rewolucji seksualnej, zadebiutowała minispódniczka, a projektanci zaczęli odchodzić od klasycznych form, inspirując się w swoich pracach przede wszystkim stylem młodzieży. Widać to przede wszystkim po stylizacjach Twiggy. Z kolei Jackie Kennedy i Audrey Hepburn udowadniały, że można łączyć klasykę z nowoczesnością.
Co nosiły żona 35. prezydenta USA, brytyjska modelka i legendarna aktorka?
Jackie Kennedy – najbardziej stylowa Pierwsza Dama USA
Jacqueline Kennedy Onassis znana była z eleganckiego stylu, który czerpał także z nowoczesnych trendów. W jej szafie gościły więc sukienki i komplety o geometrycznych formach czy trapezowe spódnice w kształcie litery „A”. Uszyty dla niej przed dom mody Chanel różowy zestaw składający się z toczka, dwurzędowej marynarki i prostej spódnicy, jest jedną z najbardziej kultowych stylizacji w historii XX wieku.
Najchętniej komplety te uzupełniała czółenkami na niskim obcasie:
Wśród ulubionych butów Jackie Kennedy znajdowały się również baleriny oraz oficerki. Te drugie zresztą, jako zapalona miłośniczka jazdy konno, w znacznym stopniu rozsławiła:
Pierwsza Dama USA w latach 1961-63 przyłożyła również cegiełkę do wzrostu popularności cygaretek. Często nosiła też białe jeansy, zestawione z czarnym golfem, którego nigdy nie wpuszczała w spodnie.
Swoje stylizacje Kennedy uzupełniała starannie dobranymi dodatkami. Drobne torebki, chusty na głowie oraz naszyjniki z pereł to znaki rozpoznawcze stylu Jackie O.
Twiggy i przewrót w światowej modzie
Lata 60. to czas nie tylko rewolucji seksualnej, lecz także zmiany kanonu kobiecego piękna. W tej dekadzie odrzucono kobiece kształty lansowane 10 lat wcześniej na rzecz szczupłej, dziewczęcej wręcz sylwetki i twarzy. Ucieleśnieniem nowego ideału była brytyjska modelka Twiggy, która uznawana jest za pierwszą supermodelkę w historii.
Znakiem rozpoznawczym stylu Twiggy (a właśc. Lesley Hornby) były krótkie, trapezowe sukienki, które wylansowała projektantka Mary Quant (więcej o niej przeczytasz w artykule mojej redakcyjnej koleżanki). W wydaniu modelki były one kolorowe i wzorzyste – najczęściej w poziome paski.
Nawiązywanie do młodzieżowej estetyki lat 60. wyrażało się również w noszonym obuwiu. W tej dekadzie postawiono na czółenka w stylu Mary Jane lub płaskie baleriny, którymi swoje stroje chętnie uzupełniała również Twiggy.
Brytyjka chętnie zakładała także kolorowe muszkieterki oraz skórzane półbuty, estetyką nawiązujące do mody męskiej.
Audrey Hepburn i jej ponadczasowy styl
Odtwórczyni głównej roli w filmie „Śniadanie u Tiffany’ego” do dzisiaj pozostaje jedną z największych modowych inspiracji. Niewymuszona elegancja lansowana przez Audrey Hepburn sprawia, że jest ona jedną z największych ikon stylu XX wieku.
W garderobie brytyjskiej aktorki czołowe miejsce zajmowały proste sukienki – zazwyczaj do kolan. Stylizacje utrzymane w bazowej kolorystyce sprawiały, że kreacje przez nią wybierane były ponadczasowe. Uzupełnieniem takich stylizacji były czółenka na niskim obcasie – w szafie Hepburn próżno było szukać ultrawysokich szpilek.
Choć aktorka do największej sławy doszła jeszcze w latach 50., to patrząc na jej stroje z kolejnej dekady widać jej otwarte podejście do mody. Hepburn szybko bowiem zaadaptowała geometryczne fasony sukienek czy płaszczy.
Hepburn lubiła nakrycia głowy – zarówno wiązane na głowie chusty czy wyszukane kapelusze. Jednym z jej ulubionych dodatków były też okulary z dużymi oprawkami, m.in. Ray-Ban Wayfarer, w których występowała jej bohaterka w filmie „Śniadanie u Tiffany’ego” (więcej o ponadczasowych modelach okularów przeciwsłonecznych przeczytasz w innym moim artykule). Chętnie pokazywała się również w cygaretkach, do których zakładała baleriny lub mokasyny.
Brytyjce nie obce były jednak stylizacje w casualowym klimacie – jak widać na zdjęciu poniżej. Hepburn potrafiła dobrze wyglądać nawet w swetrze, jeansach i tenisówkach i nadać takiej prostej stylizacji szczyptę dziewczęcego wdzięku.
Zdjęcie główne: Bettmann via Getty Images