Chcesz zacząć biegać w górach? Świetnie! Biegi górskie i trialowe to doskonały sposób na budowę formy, wzmocnienie organizmu oraz ogólny rozwój mięśni. Imprezy biegowe są łatwo dostępne w każdym województwie, a aby biegać po różnych nawierzchniach wystarczy tylko jedna para butów. Nie wierzysz? Poznaj kolekcję Salomon Sense i przeczytaj o doborze butów oraz zaletach biegania w górach.
Asfalt, jako nawierzchnia do biegania, ma wśród biegaczy mało pozytywną opinię. Mówi się, że jest przyczyną wielu kontuzji. Jednak to tylko pół prawdy, ponieważ asfalt najczęściej jest przystępny, równy, przyczepny, a podczas odbicia doskonale oddaje energię. Nie bez przyczyny najpopularniejsze maratony odbywają się w miastach.
Jednak jeśli zamierzasz systematycznie poprawiać swoje czasy, zadbać o zdrowie i wszechstronnie rozwijać organizm, program treningowy należy urozmaicać, np. biegając w górach. Zapytasz: „mieszkam w mieście, jak mam systematycznie włączyć biegi górskie w plan treningowy?”. Polacy rozumieją tę potrzebę i radzą sobie z nią doraźnie – chętnie biegamy po parkach, lasach, polach.
Jednak warty uwagi jest także fakt, że najpopularniejsze biegi górskie rok do roku notują coraz większą liczbę chętnych.
Czy wiesz, że…?
W Polsce w 2019 roku zostało zorganizowanych ponad 200 biegów górskich! To sprawia, że są bardzo łatwo dostępne, bez znaczenia, w jakim województwie mieszkasz.
Pamiętaj, że trenować możesz też na pobliskich pagórkach lub raz w tygodniu dojechać do miejsca przebieżki. Takie urozmaicenie nie tylko sprzyja budowie formy, ale też pomaga zachować zdrowe stawy – o tym za chwilę.
Jeśli zdecydujesz się na biegi górskie, to najprawdopodobniej staniesz przed koniecznością uzupełnienia garderoby. Co ważne, nie musisz kupować osobnych butów do biegania w mieście, parku, lesie, górach, na bieżni. Podejmując decyzję o zakupie, zwróć uwagę przede wszystkim na bieżnik – w górach potrzebujesz bardzo dużej przyczepności.
Butami, które świetnie sprawdzą się w większości warunków, są produkty z kolekcji Sense. Pasują zarówno początkującym, jak i średniozaawansowanym biegaczom. W tym roku w sprzedaży znajdują się 2 zupełnie nowe modele – Salomon Sense Feel (kolor czarny) i Salomon Sense Flow (kolor pomarańczowy) :
Biegasz regularnie, ale nie marzysz o złotych medalach w zawodach, a jogging jest dla Ciebie odskocznią po trudach dnia? Zwróć uwagę na modele Flow i Feel. To lekkie buty z bardzo wygodnym systemem wiązania Quicklace. Dzięki niemu w trakcie treningu sznurowanie się nie poluzuje, a Ty nie stracisz komfortu biegu. Zobacz, jak to działa w praktyce:
Najważniejsza jest tu jednak podeszwa, wykonana w technologii Contragrip. To ekstremalnie trwały materiał, doskonały na nawierzchnie twarde, miękkie, luźne, ale jednocześnie sprawiający wrażenie, że na stopach masz tylko skarpetki.
Oba modele różnią się cholewką – w modelu Sense Flow wykorzystano system SenseFit, dzięki któremu but doskonale dopasowuje się do stopy. Wtedy łatwiej o lepsze osiągi, niezależnie od tego, gdzie biegasz.
Ulepszono natomiast flagowy model Ride 3:
To wybór dla biegających regularnie, bardziej zaawansowanych. Ride 3 sprawdzi się na każdej nawierzchni, od asfaltu, przez tartan, ścieżkę w lesie, aż po wymagający i naszpikowany kamieniami szlak górski. Poprawie uległ przede wszystkim stopień amortyzacji – obecnie jest ona o 15% efektywniejsza i o 8% lepiej pochłania wstrząsy. Do buta włożono również system SenseFit, zaś cholewkę wykonano z siatki 3D Mesh. Dzięki temu buty ważą raptem… 298 gramów!
Decydując się na jeden z powyższych modeli nie tylko zagwarantujesz sobie komfort i bezpieczeństwo treningów, ale też ograniczysz wydatki. Zamiast kupować kilka modeli dedykowanych danym nawierzchniom, zainwestuj w jeden – doskonale sprawdzający się na każdej z nich!
10, 15 czy 20 kilometrów na płaskim terenie vs ten sam dystans w górach to zupełnie różne przedziały czasowe. Oprócz tak oczywistej kwestii, jak nawadnianie się, plecak pozwoli Ci również mieć przy sobie żele czy batoniki energetyczne, a także akcesoria w razie nagłego załamania pogody.
Pamiętaj, aby na dłuższy trening zawsze dobrze się spakować!
Uzupełniając powyższy punkt – zawsze miej przy sobie także akcesoria, które ochronią Cię przed zimnem. Biegi w górach, szczególnie w naszym klimacie, charakteryzują się nieprzewidywalnością. Pogoda może zmienić się w przeciągu kilkunastu minut, a Ty – jako biegacz – musisz być na taką ewentualność przygotowany.
Dlatego w plecaku zmieść też rękawiczki, czapkę, komin i kurtkę – taki zestaw na pewno Cię nie obciąży.
Skoro wiesz już, jak przygotować się do biegu, warto powiedzieć także kilka słów o zaletach biegania górskiego. Wyżej wspomniałem o treningu ogólnorozwojowym oraz zbawiennym wpływie biegania po różnych nawierzchniach. To nie tylko moje zdanie – jak twierdzą autorytety, np. Tomasz Lewandowski (trener polskich biegaczy) czy Tom Holland (maratończyk i fizjolog ruchu), bieganie po różnych nawierzchniach to profilaktyczny sposób by wzmacniać ciało. Zmienność, której poddawany jest organizm, pozwala na rozwój oraz przygotowanie się na bardzo różne wyzwania.
Poza tym – czy bieganie po mieście nie staje się w pewnym momencie nudne? Te same płaskie trasy, te same widoki, tereny, często nawet ci sami biegacze, mający podobne godziny treningów…
Z kolei bieg górski to ciągła zmienność – okoliczności, widoków, a przede wszystkim trasy. To wszystko powoduje, że trudno o znany z miejskich ścieżek biegowych efekt „wyłączenia”. W górach Twój organizm – mięśnie, zmysły, mózg – pracują na najwyższych obrotach. Ciało uczy się różnego tempa i reakcji na zastane na trasie przeszkody (drzewa, korzenie, kamienia, głazy – by wymienić raptem kilka). Każdy, kto biega po górach powie Ci, że to każdorazowo fajna przygoda.
Do tego dochodzi jeszcze jedna kwestia – w biegach górskich nie sposób o rutynę. A przecież to jest najczęściej przyczyna przerywania treningów i ogólnego rozluźnienia.
Każdy trener, niezależnie od dyscypliny, w jakiej się specjalizuje, powie Ci, że najważniejsze jest zdrowie. Nie inaczej jest w przypadku biegania – tylko dobrze przygotowany, odżywiony i zregenerowany organizm zniesie obciążenia, jakim poddajesz go biegając.
Czy wiesz, co to jest siła biegowa? To pojęcie odnosi się do ogólnego stopnia wytrenowania organizmu, a obejmuje wzmacnianie mięśni poprzez robienie przysiadów, skipów czy wieloskoków. Biegając po mieście musisz pamiętać, aby ćwiczyć także w ten sposób.
A czy wiesz, że włączając w plan regularne biegi terenowe i górskie sprawisz, że siła biegowa będzie rosła niejako przy okazji? Zastanów się chwilę nad charakterystyką biegu po górach – podbiegi, zbiegi, skoki, nierówności, kamienie… Dzięki temu Twoje mięśnie pracują wydajniej, co w dalszej perspektywie przełoży się na większą siłę i wytrzymałość. Idę o zakład, że pierwszy wypad na bieg górski zapamiętasz bardzo dobrze – poczujesz mięśnie, o istnieniu których być może już zapomniałeś!
I na koniec warto też wspomnieć o głowie. A właściwie o tym, jak odpoczywa podczas biegu. Przejścia dla pieszych, zatłoczone ścieżki, czerwone światło? W górach te problemy przestają istnieć! Zamiast tego patrzeć będziesz na naturę, doliny, wzniesienia, niebo. Czy w tej kwestii trzeba dodawać coś jeszcze?
Możesz próbować na różne sposoby – góry zastąp bieganiem po pobliskich parkach, lasach, szukaj wzniesień, bardziej zapuszczonych fragmentów parków. Zerknij też na mapę – istnieje duża szansa, że w niedużej odległości od Twojego miejsca zamieszkania są tereny pozwalające biegać podobnie, jak w górach. Lub znajdziesz jakieś większe wzniesienie – wtedy nic nie będziesz musiał zastępować!
Pamiętaj, że podstawą przy takim treningu jest rozwaga przy planowaniu obciążeń oraz sprzęt, szczególnie buty. Choć wydaje się to truizmem, to dobrze usztywniona noga w bucie z odpowiednim bieżnikiem pozwoli Ci wracać z treningów z uśmiechem na ustach.
Takimi butami są wspomniane wyżej produkty od marki Salomon z kolekcji Sense: Feel, Flow i Ride 3. Zresztą to nie tylko moja opinia, ponieważ nie tak dawno model Ride 3 otrzymał prestiżową nagrodę Editors Choice Runners World 2020: