W tym artykule:
Kate Moss, Jennifer Aniston i Julia Roberts – ikony mody lat 90.
W latach 90. Jennifer Aniston spotykała się z Bradem Pittem, Kate Moss z Johnnym Deppem, a w kinowych hitach grała nie Emma, a Julia Roberts. Wiele się od tamtego czasu zmieniło, prawda? Jednak podobnie jak cyklicznie powracają plotki o zejściu się Aniston i Pitta, tak i wróciła moda tamtych czasów. Jak ubierały się ówczesne ikony mody? Prześledź ze mną ich najbardziej charakterystyczne i kultowe stylizacje!
Jak ubierały się legendarna już top modelka, serialowa Rachel Green i tytułowa „Pretty Woman”?
Kate Moss – heroin chic i muza Calvina Kleina
Kate Moss w latach 90. była jedną z najbardziej rozchwytywanych modelek świata. Jednak w przeciwieństwie do znanych w tamtej dekadzie koleżanek po fachu, jak Cindy Crawford, Claudia Schiffer, Linda Evangelista czy Naomi Campbell, nie mogła pochwalić się ani wysokim wzrostem, ani kobiecymi kształtami. Wylansowała ona tzw. heroin chic. Od teraz modelki miały być chude, posiadać androgeniczną urodę, bladą cerę i… cienie pod oczami.
Nowy kanon piękna Moss wylansowała wraz z Calvinem Kleinem, w którego kampaniach często brała udział. W innym moim artykule przeczytasz o najbardziej kontrowersyjnych reklamach tego amerykańskiego projektanta – są wśród nich również te z udziałem brytyjskiej modelki.
A jak Kate Moss ubierała się w latach 90. na co dzień? Mimo niskiego jak na modelkę wzrostu (170 cm), wcale nie wybierała butów na ultrawysokim obcasie. Zamiast tego najchętniej zakładała sneakersy – szczególnie te marki adidas.
Poza wybiegiem i planem sesji zdjęciowej, Brytyjka wybierała ubrania w bazowych kolorach – czerni, bieli czy brązie, często urozmaicając je dodatkami – np. torebką lub delikatnymi sandałkami – w zwierzęcy print:
W szafie modelki nie brakuje też klasycznych czarnych oficerek, które jeszcze w latach 60. rozsławiła Jackie Kennedy, a także… japonek. Te drugie Moss zestawiła z elegancką małą czarną:
Jennifer Aniston – dziewczyna z sąsiedztwa
Jennifer Aniston bez wątpienia była jedną z największych telewizyjnych gwiazd w latach 90. Wszystko dzięki serialowi „Przyjaciele”, do którego widzowie z chęcią wracają do dzisiaj. Grana przez nią bohaterka Rachel Green dała się poznać jako wielka miłośniczka mody. Jednak nie tylko stylizacje nowojorki robiły wrażenie na kobietach na całym świecie, lecz także jej fryzura, na cześć serialowej postaci nazwana „Rachel”. Prywatnie Aniston jednak, jak wyznała po latach, nie przepadała za takim uczesaniem.
Odtwórczyni roli Rachel Green, jak na prawdziwą it-girl lat 90. przystało, wyjątkowo upodobała sobie jeans. Nosiła je w różnych formach – zarówno jako spodnie, szorty czy spódniczki. Chętnie dobierała do nich np. klapki z futerkiem:
Na co dzień Jennifer stawiała na wygodę, często wybierając np. sandały na płaskiej podeszwie lub mokasyny. Spójrz tylko, jaki oryginalny look stworzyła, dobierając do biznesowego stroju buty i torebkę w wężową skórę:
Na wielkie wyjścia była żona Brada Pitta najbardziej lubiła jednak pokazywać się w sandałach na szpilce, które dobierała do kreacji w bazowych kolorach:
Jesteś ciekawa, jak w modowym pojedynku wypadają dwie byłe żony Brada Pitta – Jennifer Aniston i Angelina Jolie? Sprawdź zatem artykuł mojej redakcyjnej koleżanki. Na blogu dostępny jest też tekst o butach, które wystąpiły w serialu „Przyjaciele”.
Julia Roberts – styl „Pretty Woman”
Julia Roberts w latach 90. była najbardziej rozchwytywaną gwiazdą filmową. Posiadaczka szerokiego hollywoodzkiego uśmiechu w Hollywood zachwyciła widzów na całym świecie, wcielając się w rolę Vivian Ward w filmie „Pretty Woman”, który zresztą był jej przepustką do wielkiej kariery. Roberts wyglądała doskonale zarówno w wyzywających, odsłaniających ciało stylizacjach z lakierowanymi muszkieterkami w roli głównej, jak i wieczorowych sukniach, podkreślających jej kobiece piękno.
Jednak w przeciwieństwie do swojej bohaterki, Roberts niekoniecznie wybierała w latach 90. typowo kobiece kroje. Na jedną z ceremonii rozdania nagród Złotych Globów aktorka przyszła w komplecie składającym się z oversize’owej marynarki, do której dobrała ultrakrótką spódniczkę, eksponując tym samym zgrabne nogi.
Innym razem Amerykanka postawiła na sweter w dużym rozmiarze i zestawiła go ze spódniczką mini i oficerkami.
Z kolei dzięki połączeniu białego golfu, marynarki z poduszkami w ramionach, podartych jeansów i kowbojek Roberts stworzyła iście amerykański look rodem z lat 90.!
Zdjęcie główne: Catherine McGann/Archive Photos via Getty Images