W tym artykule:
Tinker Hatfield o Air Jordan 3
Tinker Hatfield, projektant buta, opowiada o nim po raz kolejny. Air Jordan 3 były pierwszym miejscem styku i współpracy Jordana z Hatfieldem. Współpracy niezwykle owocnej, niezwykle intratnej dla obu stron i Nike. Niezwykle też długotrwałej i zmieniającej rynek. Portal Footwear News miał okazję porozmawiać chwilę z Hatfieldem, a ja wybieram, specjalnie dla Ciebie, najciekawsze fragmenty tego wywiadu.
Cofnijmy się do roku 1988 i Weekendu Gwiazd NBA. Na parkiet w nieistniejącej już Chicago Stadium wchodzi Michael Jordan. Na nogach ma lśniące, białe buty. Nie jest to żadna nowość, bo Jordan gra w nich już pół sezonu. Jednak to konkurs wsadów z 1988 roku jest przywoływany przez media, gdy mówimy o historii Air Jordan 3.
Nie ma w tym nic dziwnego, bo to wtedy powstało słynne zdjęcie, na którym widać lecącego do kosza Jordana po wybiciu z linii rzutów wolnych. Dla laików – 4 metry od kosza.
O tym dlaczego tak bardzo doceniamy tego buta.
Przede wszystkim jest w nim kilka rozwiązań, które wcześniej nie były spotykane w butach koszykarskich. Były lżejsze, nie miały podeszwy z jednego kawałka ciężkiej gumy i do tego były mid-cut. O to poprosił specjalnie sam Michael Jordan. Wtedy na rynku koszykarskim były tylko wersje low i hi.
O pierwszym spotkaniu z Jordanem
Michael był bardzo wciągnięty w projektowanie garniturów, kupowanie pięknych, świetnie wykonanych włoskich butów. Chciałem przenieść część tego stylu, zachowań Jordana i jego pragnień, na buty, w których gra. Stąd Elephant Print, odpowiednio dobrana skóra. MJ chciał nosić nowe buty co mecz, dlatego musiały być komfortowe od samego początku.
O tym, dlaczego trójki wciąż są tak blisko fanów
Cała ta historia to jak odpowiedni układ planet. Idealny moment, miejsce, wszystko po prostu splotło się tak jak powinno. Mieliśmy niewiarygodnego sportowca, który porywał tłumy swoją grą. Mieliśmy i mamy dalej, unikatową, niezwykłą osobowość. Klasę, magnes, który Michael Jordan ma w sobie. Do tego dołożyliśmy buta, który współgrał z tymi właśnie wartościami. Taki był plan, tak miało to wyglądać. Tak chcieliśmy wspólnie opowiedzieć historię Michaela Jordana – wyrafinowanie do idealne słowo. Do tego także Spike Lee, który nakręcił genialną reklamę, zabawną, ale i mieszczącą się w ramach kultury. Kocham ten moment w czasie.
O tym, jak zostać projektantem
Wiele młodych ludzi jest zainteresowanych projektowaniem butów. Otrzymuję szkice codziennie. Uważam, że ważne jest to, aby ludzie zrozumieli, że jeśli chcesz być dobrym projektantem butów, musisz być w stanie zaprojektować samochód, meble. Musisz mieć otwartą głowę daleko poza same buty. Dzięki temu masz głębie, masz skąd czerpać pomysły. Gdybym ja teraz uczył, to bardzo poważnym elementem programu byłoby – jesteś na studiach z projektowania butów, ale najpierw powiedz mi jak zaprojektować krzesło.