Trendy na nadchodzący, jesienno-zimowy sezon za sprawą ostatnich pokazów mody wiodących, światowej klasy marek są nam już dobrze znane. Wiemy jakie płaszcze, kurtki, torebki, a nawet nakrycia głowy będą królować na ulicach w najbliższych miesiącach. Znani designerzy dołożyli starań by zdefiniować znane nam klasyki na nowo, dodając do nich chociażby metaliczne materiały czy oryginalne detale. Trendy jesień-zima 2023/24 obejmują buty damskie, które już wkrótce staną się must have’ami na zakupowych listach wszystkich trendsetterek.
Metaliczne kozaki, muszkieterki, platformy, buty z ćwiekami – to tylko część hitów obuwniczych nadchodzącego sezonu.
Na wybiegach promujących trendy jesień-zima 2023/24, buty były pełne szaleństwa i blasku, ale także wygody i minimalistycznej ekstrawagancji. Projektanci z łatwością mieszali ze sobą dobrze znane wszystkim jesienno-zimowe klasyki, takie jak chociażby muszkieterki damskie, z odważnymi modelami (metaliczne kozaki).
Na wybiegach wprost mnożyły się platformy, szpilki czerpiące z mody lat 80. i botki na obcasie, a projektanci jasno pokazywali, że odważyli się marzyć o stylu życia, który pozwala od czasu do czasu zjeść w eleganckiej restauracji. Co jeśli te marzenia w najbliższym czasie się nie spełnią? Pozostaną nam paryskie baleriny, masywne mokasyny, a nawet białe trampki, ułatwiające codzienną dawkę ruchu.
Po co ten pośpiech? Obecnie jesteśmy zwolennikami spokojniejszego podejścia do wielu rzeczy. A takie właśnie wolniejsze tempo sprzyja wyeksponowaniu metalicznych butów, wypolerowanych na błysk dzięki uprzejmości Valentino, Missoni, i Slimi Studio. Jedno z największych, zaskoczeń wśród obuwniczych inspiracji na nadchodzący sezon? Srebro. To właśnie ono zawładnie metalicznymi modelami butów, które inspirują do powrotu do szalonej ery disco. W sam raz na wielkie wyścia.
Jazda konna, bieganie, piesze wędrówki, jazda na rowerze – po kilku ciężkich latach międzynarodowych obostrzeń i ograniczeń, w których wytchnienie można było znaleźć jedynie w świecie przyrody, projektanci sięgnęli jesienią po to, co najlepsze na świeżym powietrzu, prezentując serię modeli obuwia, które urzeka swoją wygodą. Butami, które urzekły ich w tym roku i tym samym będą jednymi z najważniejszych trendów na jesień i zimę 2023/24, są baleriny. Nawiązujące do romantycznych spacerów po Paryżu baletki wybieraj z miękkiej skóry i na płaskiej podeszwie.
Jeśli jeszcze nie zainwestowałaś w parę eleganckich, skórzanych kozaków za kolano – to może być odpowiedni moment na taki modowy zakup. Na wybiegach wprost roiło się od marszczonych muszkieterek, których cholewka kończy się przynajmniej nad kolanem, a czasem i w połowie uda. Te na wysokim obcasie w klasycznej czerni i ciemnym brązie nadały elegancji stylizacjom Philosophy, Giambattista Valli, Gestuza i Isabel Marant. Jedno jest pewne – trendy jesień-zima 2023/24 stawiają muszkieterki w ścisłym top.
Trzy lata temu byliśmy świadkami zarówno protestów, jak i spektakularnych narodzin platform. Co ciekawe, te polityczno-społeczne inicjatywy stały się inspiracją dla projektantów, którzy butami z platformami chcą dodawać nam nie tylko wzrostu, ale też odwagi do sięgania po swoje. A jakie buty na platformie będą w trendach w sezonie jesień-zima 2023/2024? Od ciężkich czółenek typu Mary-Jane, po minimalistyczne botki w typie tych ze skarpetką – to buty, które sprawią, że w sezonie jesień-zima 2023/24 będziesz mogła nosić się na naprawdę wysokim poziomie.
Mamy dobre wieści dla wszystkich fanów futrzanych dodatków, które od kilku sezonów nie schodzą z wybiegów. Trend na buty z futerkiem jest nadal gorący, a jesienią i zimą 2023/24 wręcz w dosłowny sposób. Kapcie i sandały wyściełane miękką skórą uświetniły eleganckie stylizacje u MSGM i Sportmax. Na eleganckie wyjście stawiaj na szpilki, delikatnie ozdobione piórkami.
Projektanci wciąż, nie bez powodu, na pierwszy plan swoich wybiegów i kolekcji wyciągają projekty butów wpisujące się w styl określany dumnie mianem power dressingu. Trendy jesień-zima 2023/24 obejmują zatem szpiczaste czółenka w stylu lat 80-tych, które triumfalnie powróciły u Ulla Johnson, czy Ferragamo.
Ikona wpisu: Peter White/Getty Images
