Wymówki, aby kupić nową parę butów. 10 propozycji

Kto nigdy nie kupił nowych sneakersów na pocieszenie, zapobiegawczo lub po prostu – bo była promocja, niechaj pierwszy rzuci… sandałem. Kolejna para butów zawsze cieszy, choć miłośnikom obuwia czasem zdarza się słyszeć, że mają już za dużo par i że kasę lepiej przeznaczyć na coś innego. Trudno na takie argumenty sensownie odpowiedzieć i wytłumaczyć ludziom, którzy miłości do butów nie rozumieją, że nie mają racji. 

W tym poradniku postaram się podpowiedzieć, jak skutecznie zachowywać się w takich sytuacjach i jak wmów… wytłumaczyć partnerowi, rodzicom lub samemu sobie, że kolejna para butów jest Ci niezbędna do życia. Bo co zrobisz, gdy te buty kupić po prostu musisz, bo jak nie to, się udusisz? 

Wymówkowa codzienność

W pracy nie jesteś efektywny, bo masz za dużo obowiązków, i pewnie by tak było, gdyby fejsik i instagram przez 8 godzin nie był w pełni przejrzany, a prokrastynacja nie dawała o sobie znać w najmniej oczekiwanym momencie. Wymówki można wymieniać w nieskończoność, tak samo jak w delikatnym koloryzowaniu prawdy można żyć długo i szczęśliwie (dopóki nikomu nie szkodzą!). Czasem jednak na drodze do pełnego szczęścia pojawiają się kłody w postaci innych ludzi, którzy mówią Ci jak masz żyć, a nawet sam z różnych powodów stajesz się dla siebie codziennym cenzorem i katem. Sytuacje bywają różne, ale jeśli buty to Twoje prawdziwe hobby, to nikt nie powinien Cię w nim ograniczać. Przeczytaj więc moje propozycje argumentów z przymrużeniem oka, których możesz użyć, aby wytłumaczyć swojemu partnerowi, rodzicom czy… samemu sobie, że nowa para butów jest Ci po prostu niezbędna.

Wymówki stosuje się właściwie już od dzieciństwa. Zaczynało się od psa, który nigdy tak naprawdę nie zjadł tej pracy domowej, chyba że sam wsadziłeś mu ją do pyska. Później, gdy miałeś spotkać się z niekoniecznie lubianą ciocią lub znajomymi, za którymi równie średnio przepadasz, to nagle przypominały Ci się obowiązki, które nigdy nie istniały. W wielu sytuacjach na pewno bolała Cię ósemka, która jeszcze nie wyrosła, nieraz miałeś też grypę żołądkową – akurat po całonocnej imprezie – a ból głowy to cześć tragedii łóżkowych wielu milionów par na całym świecie. 

1. Trzeba mieć zapasową parę… albo dwie… do każdego rodzaju butów oczywiście! 

„Przezorny zawsze ubezpieczony”, „strzeżonego Pan Bóg strzeże” i inne stare porzekadła tylko utwierdzają w przekonaniu, że trzeba przeciwdziałać różnym niespodziewanym sytuacjom. Tyle kradzieży, podpaleń, zniszczeń zdarza się każdego dnia, a przecież nie można i nie wypada zostać na lodzie… bez butów. Warto mieć więc zapasowe sandały, gdy te główne rozkleją się na wakacjach. Będzie też słabo, gdy dzień przed ważną uroczystością nie będziemy mogli znaleźć naszych ulubionych eleganckich butów. A już w ogóle tragedią będzie jak nasze ulubione obuwie „na co dzień” się po prostu zużyje, a my nie będziemy mieli dla niego godnego zastępstwa i metody na otarcie łez. Musimy więc być na takie sytuacje przygotowani i posiadać co najmniej kilka par zapasowych różnego rodzaju obuwia. 

2. Buty to wspaniałe miejsce na autograf od sportowych idoli 

Mecz koszykówki czy innego… badmintona. Twój sportowy idol zmierza w Twoją stronę, uzbrojony w mazak w ręce, a Ty nie masz nawet paczki chusteczek, na których mógłby zostawić autograf. Co zrobić, co zrobić? To proste, możesz przecież zdjąć buty! Cholewka jest super miejscem na podpis idola, szczególnie sportowego. A jeśli kiksy stanowią już pamiątkę sportowej rozrywki, to dla shoes-life-balance trzeba wtedy kupić nową parę do chodzenia. Proste.

3. Dzięki nowej parze butów możesz kogoś poznać! 

Jeśli czujesz się samotny, a rodzina nie tylko w Wigilię pyta o wybranka/ę Twego serca i piątkę dzieci, to spróbuj miłość życia znaleźć przy kasie jednego z 26 sklepów stacjonarnych eobuwie.pl. Nie, nie proponuję Ci podrywać naszej obsługi – zacznij od całej gamy klientów, którzy tak jak Ty interesują się obuwiem. Wiem, że nie jest to takie proste, dlatego bardziej nieśmiali, mogą próbować monitorować nasze konta na Instagramie lub na Facebooku. Tam w komentarzach również można znaleźć fanów dobrego obuwia, a jak mówi hasło firmy eobuwie.pl – „tu zaczyna się nowa historia”. Jeśli wolisz jednak nie wychodzić na sklepowego lub internetowego stalkera, poszukaj na dedykowanej aplikacji pasjonatów takich jak Ty, którzy również szukają drugiej połówki. Moja rada: mimo wszystko, nie wstawiaj butów na zdjęcie profilowe.

4. Poprawisz relacje rodzinne

Nie masz o czym rozmawiać z nudną ciocią? Tematy o pogodzie już wyczerpane? Czas na rozkręcenie gadki o butach. Ten temat łączy, szczególnie jeśli obuwie kupujecie w tym samym miejscu (polecam http://www.eobuwie.pl). Można się pochwalić nowymi nabytkami, również porozmawiać o najbliższych planach zakupowych, o sposobie zabezpieczania skóry, o rodzajach butów… Tematów starczy Ci na pewno na niejedną rodzinną imprezę. 

5. Nie można tracić złowionej okazji – może się ona nie powtórzyć! 

Ile razy zdarzyło się, że czegoś nie kupiłeś, a potem żałowałeś? To uczucie porównywalne z informacją „towar niedostępny”, która uderza w sam środek modowego serduszka. „Kuj żelazo, póki gorące” – mówi przysłowie, a jego obuwnicza wersja brzmi „Kup te buty, póki trwa promocja”. Bo później też je kupisz, ale drożej.  

6. Buty też się zużywają po jakimś czasie

Każde buty co jakiś czas trzeba sprawdzać: mierzyć gibkość, uszkodzenia, jakość wyściółki czy cholewki. Niektórzy także testują zapach i… smak butów (sic!), ale nie polecam tego robić. Czasem trzeba podjąć tę trudną decyzję i wyrzucić zużytą parę (R.I.P). Wtedy w jej miejsce przyda się nowa — bo najlepszym lekiem na stratę, jest znalezienie godnego zastępstwa.   

7. Chcesz rozpocząć grę na jakimś instrumencie? To chyba jasne, że potrzebujesz butów

Jeśli wszyscy każą Ci przestać myśleć tylko o butach, powiedz im, że zaczynasz grać na pianinie. W dzisiejszy świecie trzeba się jednak wyróżniać – Akademie Muzyczne są pełne zdolnych muzyków, więc Ty powinieneś znaleźć coś, czym będziesz się odznaczać. Może więc warto iść śladem Eltona Johna czy Lady Gagi, którzy lubią pograć swoimi… butami? 

8. Są dowody, że butami nie są zainteresowani tylko ludzie – co, jeśli obuwia nam zabraknie?

Jeśli jedziesz na wieś (lub przez nią przejeżdżasz), także potrzebujesz nowych butów. Plotka głosi, ze zwierzęta gospodarcze są miłośnikami fajnych sneakersów i często kradną je okolicznym gringos, Z kurą może jeszcze dasz radę wygrać (choć gif pokazuje inaczej), ale radzę uważać na stylową krówkę… Zanim się zorientujemy, buty będziemy kupować także naszym psom i kotom. 

9. Nowe buty = nowy sport 

Mówią, że sport to zdrowie… A jak wiadomo, do nowego sportu, potrzebne są nowe buty. Gdy zaakceptujesz już wizję siebie jako sportowca, to bez namysłu możesz ruszać do działania i powoli otwierać szampana. Czemu? Z ciekawości sprawdź, na ile różnych sportów podzielona jest oferta eobuwie.pl. U nas znajdziesz buty idealne do biegania, inne do trekkingu, a jeszcze inne do sportów wrotkarskich i deskorolkowych. Buty na siłownie to jeszcze inna bajka i są to modele, których nie ubierzesz na mecz koszykówki. A jeśli schodzisz z boiska do kosza i wybierasz się w stronę kortu, wybierz idealne buty do tenisa. Stając się sportowcem, już wpychasz do szafy kilka nowych modeli. Genialne, prawda? 

10. No bo… czemu nie? Buty są tanie w utrzymaniu! 

Nie jedzą, nie narzekają, są tańsze w utrzymaniu niż dzieci czy zwierzęta (choć najlepiej polecam Wam to wszystko w pakiecie – lubię dzieci i zwierzęta!). Buty zrozumieją Cię i wesprą w trudnej chwili, gdy na nikogo innego nie możesz liczyć. Będą na czas, sprawią radość, a gdy trzeba posłusznie schowają się na dnie szafy. Kiksy są zawsze wierne właścicielowi, a to wszystko za jednorazową płatność. Fajnie by było, gdyby za inne rzeczy w życiu moglibyśmy zapłacić tylko raz, a potem korzystać do woli – na przykład za jedzenie, rachunki, czy wynajmowane mieszkanie. 

Mam nadzieję, że powyższe wymówki pomogą Ci funkcjonować w świecie pełnym ograniczeń i cennych uwag od innych ludzi. Oprócz argumentów, które znajdziesz w powyższym poradniku, mam dla Ciebie jedną złotą radę, która dobrze podsumuje wszystkie opisane tu sytuacje: Jeśli uważasz, że potrzebujesz nowych butów, to po prostu je kup. Jeśli zaś czujesz, że robisz to na siłę, to poczekaj – na nową parę przyjdzie jeszcze czas. Pamiętaj, że dobrze skrojone kiksy i szpilki znajdziesz zawsze w sklepie eobuwie.pl – 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.   

Ikona wpisu: Education Images/Universal Images Group via Getty Images

BLACK WEEKS trwa! Buty i dodatki Twoich ulubionych marek nawet do -50%. Jeszcze więcej produktów! Sprawdź na eobuwie.pl!