W tym artykule:
Najbardziej kontrowersyjne reklamy Nike
W 2018 roku internet zawrzał od hasztagów #JustBurnIt i #BoycottNike. W ten sposób niezadowoleni klienci oznaczali zdjęcia i filmy, na których palili ubrania oraz buty firmy Nike. Wszystko z powodu kampanii reklamowej z zawodnikiem futbolu amerykańskiego, Colinem Kaepernickiem w roli głównej. Nie było to jednak jedyne kontrowersyjne marketingowe posunięcie odzieżowego giganta. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że po takie narzędzia Nike sięga od kilkudziesięciu lat.
Kontrowersje towarzyszą też samemu wprowadzonemu ponad 30 lat temu hasłu „Just do it”.
1988 rok i legendarne już „Just do it”
Nie ma chyba na świecie osoby, która nie kojarzy hasła reklamowego Nike. Nie każdy jednak wie, że w pierwszej kampanii „Just do it” firma posunęła się do niezbyt ortodoksyjnego rozwiązania, angażując do niej… 80-letniego biegacza, Waltera Stacka. Przekaz był prosty: produkty Nike mogą nosić nie tylko młodzi sportowcy, a w butach amerykańskiej firmy nie ma rzeczy niemożliwych. Po podobny zabieg sięgnęli wiele lat później marketingowcy marki Vans, angażując do swojej kampanii 80-letnią Daphne Selfe.
Przełamywanie barier i stereotypów
Reklamy, które stanowiły swoiste społeczne apele, szybko stały się specjalnością Nike. Już rok po tym, jak światło dzienne ujrzał spot ze Stackiem, firma wypuściła reklamę z Craigiem Blanchette, paraolimpijczykiem specjalizującym się w wyścigach na wózkach inwalidzkich.
W 1995 roku z kolei firma nawiązała współpracę z Rikiem Munozem, biegaczem żyjącym z wirusem HIV. Czas nie był przypadkowy – 4 lata wcześniej o swojej chorobie poinformował Magic Johnson, a wśród ludzi na całym świecie rosła świadomość co do HIV i AIDS, które nie musiały być jednoznaczne z wyrokiem śmierci. Oliwy do ognia dolewał fakt, że Munoz był zdeklarowanym homoseksualistą.
W tym samym roku na ekrany telewizorów trafił spot „If You Let Me Play”, który promował uprawianie sportów zespołowych wśród dziewcząt, obalając stereotyp, jakoby była to wyłącznie domena chłopców. Podobną wymowę miała kampania z 2012 roku. Z kolei 5 lat później światło dzienne ujrzała reklama „What Will They Say About You?”, której bohaterkami są sportsmenki z krajów Bliskiego Wschodu.
#BoycottNike i #JustBurnIt
Wszystkie wymienione wyżej kampanie można śmiało uznać za mało tradycyjne, jednak dopiero ta z 2018 roku, wydana z okazji 30. urodzin hasła „Just do it”, wzbudziła wśród fanów Nike szczególne poruszenie. Gwiazdą kampanii byli m.in. LeBron James, Serena Williams i Colin Kaepernick – i to udział tego ostatniego spotkał się z negatywnym odzewem klientów.
W 2016 roku zawodnik NFL, w ramach protestu przeciwko brutalności policji i nierówności rasowych w USA, podczas wykonywania hymnu Stanów Zjednoczonych zaczął nie stać, a klęczeć. W ślad za nim poszli inni gracze futbolu amerykańskiego. Kaepernick został oskarżony o znieważanie flagi i hymnu, a dla niektórych Amerykanów angaż niepokornego sportowca był równoznaczny z antypaństwowymi poglądami marki. Media społecznościowe szybko zalały zdjęcia palonych butów i ubrań Nike, okraszone hasztagami #BoycottNike i #JustBurnIt.
Mimo stosowania kontrowersyjnych technik reklamowych, Nike niezmiennie utrzymuje się na pozycji lidera w branży. Nie zmieniła tego również kampania z Kaepernickiem – amerykańska firma wręcz się na niej wzbogaciła, odnotowując wzrost sprzedaży produktów online.
Sprawdź inne artykuły z cyklu, by poznać kontrowersyjne reklamy adidasa, Pumy i Calvina Kleina.